Rajd 100-lecie Operacja Łódzka cz. 2

Choć z bloga to nie wynika, to jednak to jest część druga. No cóż, taki to już jest, że więcej na tym blogu nie ma niż jest.

W pierwszej części pojechaliśmy kilka tygodni wcześniej na wschód od Pabianic. Odwiedziliśmy Gadkę Starą, Rydzyny i Pawlikowice. Poopowiadaliśmy sobie o manewrze oskrzydlającym grupy gen. Schefera oraz jej walkach na południowy wschód i wschód od Łodzi.

Gadka Stara, symboliczny obelisk poświęcony żołnierzom z walk 2014r
 
Dzisiaj zamknęliśmy nasz cykl wycieczek śladem frontu operacji łódzkiej w okolicach Pabianic. Pojechaliśmy na zachód. 



Na linię Wiewiórczyn - Jesionna - Wysieradz - Huta Janowska - Janowice. Te nazwy zamykają obszar decydującego starcia, które odbyło sie tu 19 listopada 1914 r. To właśnie na tej linii, wzdłuż szosy z Lutomierska na Pabianice atakowała od świtu niemiecka 38 DP. I właśnie w miejscach, które odwiedziliśmy natknęła się na potężne kontruderzenie przybyłych dzień wcześniej dywizji syberyjskich z XIX korpusu 5A rosyjskiej gen Phlewe. Efektem tego dnia, jak i walk między 2-5 grudnia 19914 r. są cmentarze wojenne ukazujące krwawe żniwo tych zmagań. 


Cmentarz w Wymysłowie Francuskim, miejsce spoczynku ponad 700 żołnierzy armii niemieckiej i rosyjskiej

19 listopada był dla tych oddziałów sądnym dniem. Na wzgórzach Jesionnej bitwa wahała się zmiennie w rytm wzajemnych ataków i kontrataków. 

Jesionna. Grób nieznanego żołnierza
 
O zaciętości starcia może świadczyć fakt, że to właśnie pod Janowicami w czasie jednej z takich szarż zginął dowódca 95 pp 38DP pułkownik Berg wraz ze swym adiutantem Weinertem. Odwiedziliśmy również to miejsce.

Janowice. Miejsce śmierci pułkownika Berga oraz linia najdalszego zasięgu natarcia 38 DP
 
 Jest to również linia najdalszego zasięgu wojsk niemieckiej 38DP w czasie tego natarcia. Jadąc i opowiadając sobie przebieg tego starcia widzieliśmy oczyma wyobraźni linie niemieckiej artylerii rozwiniętej wzdłuż skraju lasu pod Włodzimierzem, który mijaliśmy. Przekraczaliśmy grzbiet wzniesień przy Hucie Janowskiej, gdzie wiły się rosyjskie okopy i skąd wyszło główne kontruderzenie. 


Wysieradz. Cmentarz ewangelicki

Były też świadectwa wielokulturowości naszych terenów. Wszak część wsi do czasu II wś było zdominowane przez osadnictwo niemieckie. Dziś tych społeczeństw już nie ma ale pozostały po nich  cmentarze ewangelickie. W ostatnich czasach pojawiły sie inicjatywy, aby uchronić resztki tych nekropolii. Jeżeli one zginą to i ostatni ślad po tym okresie naszej historii znikną.


Zakończenie rajdu było jednak godne pozycji tyłowych. Nasze służby kwatermistrzowskie stanęły na wysokości zadania i kuchnia polowa odnalazła się przy gościnnych stawach na Wysieradzu... i ja tam byłem, wędliny zajadałem a co widziałem to na fotkach pokazałem.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz